Krótka auto-reklama: od tego miesiąca (październik) w miesięczniku "Pszczelarstwo" pojawił się cykl poświęcony Ulowi Ludowemu. Cykl ten potrwa kilka miesięcy, najprawdopodobniej do wiosny 2024. staram się w nim przekazać opatową filozofię, budowę ula oraz podstawowe praktyczne wskazówki dot. gospodarki w tym ulu mając na uwadze dzisiejsze realia.
Miesięcznik dostępny jest zarówno w wersji papierowej, jak i elektronicznej.
https://miesiecznik-pszczelarstwo.pl/
Mateusz
😊
Że ja tak wścipsko pozwolę sobie zapytać😊 to oni Ciebie znaleźli czy Ty sam zaproponowałeś zapoznanie pszczelarskiego grona z tym ulem i metodą😏?
> Że ja tak wścibsko pozwolę sobie zapytać😊 to oni Ciebie znaleźli czy Ty sam zaproponowałeś zapoznanie pszczelarskiego grona z tym ulem i metodą😏?
To się zaczęło w 2021. Podczas rozmowy z Bartkiem ("PanemTrutniem") ten zasugerował mi przeprowadzenie wywiadu o praktyce Warré w kontekście zawodowej gospodarki celem publikacji na portalu Bractwa Pszczelego, o tu:
https://www.bractwopszczele.pl/art/art18.html
W trakcie pracy nad wywiadem kontaktowałem się z Jankiem Orzechowskim (nota bene tłumaczem 12ej edycji "Pszczelarstwa" Emila Warré) i ten wspomniał, że właśnie przygotowuje podobny materiał dla magazynu "Pszczelarstwo" z Timem Malfroyem (Australia) i zasugerował, bym i mój tekst zaproponował. Przedstawiłem pomysł redakcji i spodobało się.
A ten obecny cykl to naturalna kontynuacja tematu - już nie chodzi o pokazanie, że "się da", tylko wskazanie "jak zacząć bez uprzedniego doktoryzowania się z dzieła Emila Warré".
Mateusz
Gratuluję 😉 i wspieram😊 pisz pięknie i mądrze😉
Dzięki za informację! Od razu zamówiłem sobie to październikowe wydanie :) A ile artykułów jest planowane w ramach tego cyklu?
Fajnie, że ul Warré przebija się do szerszej publilki w Polsce i że redakcja była otwarta na współpracę.
Ostatnio jak rozmawiałem z jednym pszczelarzem, to gdy dowiedział się, że pszczelarzę na Warré, to stwierdził, że to tylko i wyłącznie ul dla hobbystów co mają dużo wolnego czasu. Może takie artukuły zmienią to postrzeganie :)
Filip
> Ile artykułów jest planowane w ramach tego cyklu?
Póki co mój plan jest taki:
październik: Dlaczego Ul Ludowy
listopad: Budowa Ula Ludowego, cz. 1
grudzień: Budowa Ula Ludowego, cz. 2
styczeń: Wybór pasieczyska + ustawienie uli na pasieczysku
luty: Wybór pszczoły
marzec: Zasiedlanie ula ludowego + przeglądy i powiększanie
kwiecień: Ul Ludowy w charakterze rojołapki
maj: Mnożenie rodzin
czerwiec: Zbiór miodu
lipiec: Dokarmianie + zimowla
sierpień: Leczenie (warroza)
...ale to tylko plan. Nie wykluczam, że dojdzie do zmian po drodze.
> [Warré] to tylko i wyłącznie ul dla hobbystów co mają dużo wolnego czasu.
Z tym wolnym czasem to jest wręcz przeciwnie - Ul Warré praktycznie w ogóle nie wymaga czasu. Parę godzin rocznie. W porównaniu z cudowaniem które trzeba uprawiać przy jakimkolwiek ramkowcu, to tyle co nic.
A z tym "dla hobbystów" to poniekąd prawda, ale tylko częściowa. Jeśli ktoś celuje w intensywną produkcję, tj. gospodarkę stricte towarową, gdzie musi być dużo i tanio, to faktycznie - Ul Ludowy się nie sprawdzi. Co nie znaczy, że nie da się prowadzić zawodowej pasieki z Ulami Ludowymi, ale taki miód siłą rzeczy będzie droższy, więc trzeba najpierw znaleźć (ew. wytworzyć) rynek zbytu na miód klasy premium, i działać bez pośredników. O tym właśnie opowiadał Philippe w wywiadzie który przeprowadziłem w 2021.
https://ulwarre.pl/art/katta/
Mateusz
Super, cieszę się, że to będzie rozbudowana seria artykułów. W takim razie zaprenumeruję sobie "Pszczelarstwo", żeby nie przegapić. Dotąd nie kupowałem takich periodyków, bo nie było w nich nic o gospodarce nierozbieralnej i Warre.
Mateusz, mnie nie musisz tego tłumaczyć :) Wybrałem ul Warre po kilku miesiącach rozmyślań, czytania i odwiedzenia pasiek na ulach ramkowych, bo pasuje idealnie do moich potrzeb i trybu życia.
To samo powiedziałem temu panu. Jeżeli:
- pszczelarstwo nie jest Twoim jedynym zajęciem zarobkowym
- mieszkasz 150 km od pasieczyska
- jesteś zarobiony i nie możesz ustawić swojego czasu pod pszczoły
- nie masz miejsca na rozbudowaną pracownię i przechowywanie sprzętu
- nie chcesz ponosić znacznych kosztów na sprzęt
- stawiasz na jakość kosztem ilości
- zależy Ci na dobrostanie pszczół...
to warto się zastanowić nad ulem Warre. Mój rozmówca nie był ograniczonym pszczelarzem, bo sam po latach pracy w pasiece doszedł do wniosku, że najlepsze są ule jednościenne oraz jednolity rozmiar ramki w pasiece (bez półnadstawek), ale twierdził, że nie miałby czasu na pozyskiwanie miodu z ula bezramkowego. Czytałem Twój wywiad z moim imiennikiem i był bardzo ciekawy, a temu panu podałem przykład Gillesa Denisa, który też ma sporą pasiekę i potrafi to ogarnąć. Myślę, że i w Polsce miód z uli Ludowych znalazłby nabywców, tym bardziej, że ludzie coraz bardziej zaczynają się szanować i przestają jeść byle co :)
Filip