Bardzo ładne słomianki! Ja moje już też założyłem kilka dni temu.
https://images89.fotosik.pl/692/6b00103f7b3ea7ca.jpg

A Twój sposób budowy plastrów jest zaiste ciekawy. Mi takie rzeczy czasem się zdarzają, ale to naprawdę ewenement. Może masz zbyt małe odstępy między snozami? Rozmiar komórki pszczelej to ok. 5 mm, więc patrząc na zdjęcie wygląda, jakby Twoje odstępy miały poniżej centymetra. Chyba, że to jakieś złudzenie. Tak czy inaczej, skoro pszczoły tak zbudowały, to widocznie jest im to do czegoś potrzebne.
> Poza tym rabowny warre jednak jest zrabowany.
Tutaj nie ma zaskoczenia. Jeśli rodzina nie ma woli życia, to nic nie poradzisz. A syrop, który zniknął, nie przepadł - został tylko przekazany rodzinie, która ma lepsze szanse przeżycia. W przyrodzie nic nie ginie.
Z tego co piszesz to leitmotivem w Twojej pasiece jest DWV i coś podobnego do nosemozy. To pierwsze to zbyt wysoka presja dręcza, a to drugie ciężko powiedzieć. Może też od varroa, a może zatrucie lub jakieś niedożywienie... Może warto podpytać okolicznych pszczelarzy (jeśli znasz), czy doświadczają czegoś podobnego?
Mateusz