Wątek zamknięty z powodu braku aktywności od ponad 180 dni.
Kilka dni temu zakończyłem przekład piątej edycji "Pszczelarstwa dla wszystkich". Pełna treść dostępna jest zupełnie za darmo w zakładce "Podręcznik", i tak pozostanie. Wielbicieli papieru informuję, że książka jest również dostępna w druku poprzez platformę Amazon:
https://www.amazon.pl/Pszczelarstwo-dla-wszystkich-wydanie-rozszerzone/dp/B0C6421GL9
Spędziłem na tym przekładzie niezliczone wieczory i noce przez ostatnie dwa lata. Dołożyłem starań, by przełożyć zarówno merytorykę, jak i niecodzienny styl opata. Mimo tego, z pewnością pozostało w tekście kilka literówek oraz wiele niezupełnie polsko brzmiących zdań czy wyrażeń. Pracowałem zupełnie sam - bez pomocy redaktora, grafika czy składacza. Proszę o wyrozumiałość. Nie wykluczam dokonania językowych poprawek w przyszłości.
https://images91.fotosik.pl/665/b73e64cbb8957131.jpg
https://images91.fotosik.pl/665/4bb75be6184c87f9.jpg
Jednocześnie przypominam, że w obiegu jest również dwunasta edycja Pszczelarstwa, w przekładzie Jana Orzechowskiego. Mój przekład nie ma na celu konkurować, tylko uzupełniać pracę poprzednika. Piąta edycja zawiera bowiem liczne informacje, które zostały usunięte z dwunastej edycji - najprawdopodobniej w celu uproszczenia przekazu.
Mateusz
Dziękuję w imieniu narodu. Nie omieszkam zakupić, choćby tylko po to, by podziękować za pracę nad książką i tu na forum. Tydzień temu zasypałem swój ul. Zobaczę, co będzie, ale jak to się mówi - będzie jak ma być. Poleku i naprzód (tak po śląsku).
Czytam wszystko, co tu się pisze i cieszę się z atmosfery i szacunku wzajemnego tu na forum. Oby nom sie... (czyli - byle tak dalej)
Pozdrawiam
Romek
> Tydzień temu zasypałem swój ul. Zobaczę, co będzie, ale jak to się mówi - będzie jak ma być.
Okres do tego idealny. Jeśli do tej pory pszczoły nie zwiały, i jeśli pogoda dopisuje, to z pewnością już zaczęły ciągnąć plastry.
Zachęcam do dzielenia się Twoimi obserwacjami i doświadczeniami tu na forum - czy to pozytywnymi, czy negatywnymi. Uczmy się na wspólnych błędach i sukcesach. :-)
Ja mam już kilka okrążeń za sobą i zawsze staram się doradzić wedle mojego stanu wiedzy, ale tak czy inaczej wszystkich kombinacji czy metod nie wypróbowałem. Poza tym to, co działa w jednym miejscu niekoniecznie musi zadziałać w innym.
Mateusz
Czy tłumaczem tej papierowej wersji również jesteś Ty Mateuszu?
Dzięki Mateusz za Twoją pracę. To Twoje wydanie dużo wniesie, bo ta obecna edycja dostępna na rynku jest dość uboga i pozostawia niedosyt i trochę dodatkowych pytań.
Czytałem je, a dopiero potem natknąłem się na tę stronę i Twoje tłumaczenia. Czytałem również fragmenty oryginału, bo też znam francuski i naprawdę szacunek za ten ogrom włożonej roboty.
Filip
> Czy tłumaczem tej papierowej wersji również jesteś Ty Mateuszu?
Papierowej wersji piątej edycji - tak. Wydałem ją parę dni temu. Spędziłem ostatnie 2 tygodnie na składzie tekstu, a dziś dostałem pocztą egzemplarz nr 1. Zawartość papierowej książki jest identyczna do tej prezentowanej tutaj na stronie - jeśli komuś odpowiada czytanie na komputerze czy smartfonie, to zakup książki nic mu nie da. To raczej propozycja dla tych, którzy wolą czytać z papieru i wertować strony palcami. Wybrałem dla książki format 6x9", czyli rozmiar nieco mniejszy od oryginału, dzięki czemu łatwiej schować go do torby i zabierać ze sobą w teren.
Mateusz
Mateusz wstaw linka do strony gdzie można kupić książkę w wersji papierowej do zakładki "Podręcznik" na górze tam, gdzie jest informacja o tłumaczeniu. Myślę, że nikt nie będzie miał nic przeciw, a nie każdy, kto tu zajrzy znajdzie link na forum. Napracowałeś się, wiec ci się należy.
Pozdrawiam
Romek
> Mateusz wstaw linka do strony gdzie można kupić książkę w wersji papierowej do zakładki "Podręcznik" na górze tam, gdzie jest informacja o tłumaczeniu.
Przeszło mi to przez myśl, ale w pierwszym odruchu odrzuciłem pomysł, nie chciałem sprawiać wrażenia jakiejś komerchy. Ale po przemyśleniu dochodzę do wniosku, że masz rację. Tym bardziej, że cena którą ustawiłem na Amazonie ledwie pokrywa koszt małonakładowego druku i dystrybucji, więc nikt raczej nie posądzi mnie o uprawianie jakiegoś wyzysku. :-)
Mateusz
I gdzie ten link bo ja chcę książkę😊 ja właśnie z tych co najbardziej lubią książki😉
I masz ogromny mój podziw za tyle pracy😊 To się nazywa prawdziwa pasja i misja😊
Dziękuję również😚
------więc nikt raczej nie posądzi mnie o uprawianie jakiegoś wyzysku. :-)
Przecież kupują tu ludzie sprzęt, materiały, czy też same pszczoły to też z chęcią kupią książkę, Nawet powinni, Dzięki twojej pracy jest taka możliwość i to ty stworzyłeś to forum. Szanujemy twoją pracę. Trzeba mieć bardzo dużo złej woli, aby cię posadzić o komercje. A tu takich ludzi nie ma, nie zauważyłem. Więc... "Nie krępuj Albercik" (to z Seksmisji). Zresztą, dlaczego by nie wstawiać tam pomocnych linków, czy to książki, czy do sprawdzonych sklepów, które pomogą w skompletowaniu wszystkiego, co potrzeba. Zresztą ty ponosisz koszty utrzymania strony, a tak możemy przynajmniej wspomóc w jej utrzymaniu, bo jak nie my to kto?
Romek
Tak, to właśnie ta - link podałem przedwczoraj w pierwszej wiadomości tego wątku. :)
Mateusz
Gratulacje ukończenia ambitnego projektu:)
Wątek zamknięty z powodu braku aktywności od ponad 180 dni.