GłównaSchematPodręcznikLinkiForum
skocz do końca odpowiedz lista wątków

Proszę o pomoc w ocenie rodziny

Pomóżcie doświadczonym okiem. Moim pszczołom już lepiej, a raczej przeszło im. Podałam wodę ale też pogoda się poprawiła. Dziś do nich zajrzałam bo ...nie chcę żeby mi zwiały. Czy taki widok jest ok?? Mam na myśli ten wszędobylski czerw trutowy. Mam duŻo trutni a tu jeszcze tyle czerwiu. Czerw pszczeli też się dopatrzylam ale jednak widok zasłania mi trutowy. Widać kilka innych komórek. To są chyba te które występują przeważnie razem z matecznikami ale matecznika typowego nie.widziałam. Pszczoły obsiadają wszystko co się da na ful w dwóch korpusach. W trzecim nie powiększają budowy. Spokojne i noszą pyłek ile wlezie. https://m.fotosik.pl/zdjecie/ff44e3367c3cf9df https://m.fotosik.pl/zdjecie/ba877376eb549084 Przepraszam że linki a nie od razu zdjęcia!
ccde6166fa705b31 76f7a923a0c2be0b 750658a2711af3ed cd2834717af6d1fe d80ab2029ddf66bd 8dc70d91f338c230 6a0646fb62648996 22e82f20a84fd01a
https://images92.fotosik.pl/718/ff44e3367c3cf9df.jpg https://images91.fotosik.pl/717/ba877376eb549084.jpg
ccde6166fa705b31 76f7a923a0c2be0b 750658a2711af3ed cd2834717af6d1fe d80ab2029ddf66bd 8dc70d91f338c230 6a0646fb62648996 22e82f20a84fd01a
Widząc zdjęcie pomyślałem "ocho... trutówka". Ale skoro mówisz, że jakiś czerw pszczeli tam jest, to spoko. Jest taki okres wiosną, kiedy rodziny produkują duże ilości trutni w przewidywaniu na unasiennianie okolicznych matek. Widocznie u Ciebie ten okres jest teraz. Sama rodzina jednak nie wydaje się (póki co) chcieć roić. Ta jedna czy dwie miseczki o niczym nie świadczą. Czy to rodzina nadająca się na sztuczne wyrojenie? Raczej tak. Ale za tydzień albo dwa też będzie, bo do tego czasu nie wyroi się a pszczół i zapasów będzie jednak więcej. A może i jakiś fajny matecznik się wtedy znajdzie albo śpiewająca matka. Słowem - ja poczekałbym jeszcze do przyszłego weekendu. Mateusz
Ok! Dziękuję za odpowiedź i przedstawienie moich zdjęć;) Właśnie też pomyślałam czy to nie trutowiejąca matka ale nie znam się więc co będę od razu pisać. I jak tak analizuję to przy wycinaniu czerwiu plastry zaczerwione były książkowo. Nawet jeśli matka "kończy" się to mają jak ją wymienić bo czerw pszczeli też był na 100% czyli pszczele jaja też mają od niej. Następnym razem postaram się przyjrzeć dokładniej jeśli uda mi się rozgonić pszczoły tak żeby coś widzieć. Może w dolnym korpusie od góry zobaczę. Bałam się rozchylać plastry bo całe uliczki były upakowane pszczołami które nie bardzo chciały zejść a ja nie chciałam ich aż tak kurzyć ostro. Co do zapasów to mają ich duuużo. Raz że zbierają a dwa że dostały przecież prawie cały korpus. Wodę też mają.
Na górnym zdjęciu z prawej strony widać taki właśnie zwarty kawałek pszczelego czerwiu.

imię, nazwisko lub pseudonim

hasło (opcjonalne)


zaznacz PIERWSZE pole: