GłównaSchematKsiążkiLinkiForum
skocz do końca odpowiedz lista wątków

Zasiedlenie pakietem

Mam ul Warre gotowy do zasiedlenia. Niestety okres naturalnych rójek już minął. Jednak mam dostęp do pakietu 2.5 kg (z matką od renomowanych hodowców) w dobrej cenie. Ta dobra cena wynika z tego, że pakiet będzie zrobiony dopiero za tydzień, po miodobraniu lipy. Czy warto spróbować od takiego pakietu czy lepiej poczekać do następnego sezonu? U mnie w rejonie lipy już prawie przekwitły.
ca7fa611e3953b16 3a4d3bbef893d344 fbe01215d1631c62 0a1a39d2c6383346 4de4e2c966266da3 a6524c0a76b0babf 128ef5b5618f2507 e025fd8cd80c9f65
Ja bym brał. Do zimy jeszcze daleko, zakarmisz i będzie OK. Ludzie robią teraz odkłady i też do zimy dochodzą w pełni siły, tym bardziej że 2,5kg to dużo pszczoły.
ccde6166fa705b31 76f7a923a0c2be0b 750658a2711af3ed cd2834717af6d1fe d80ab2029ddf66bd 8dc70d91f338c230 6a0646fb62648996 22e82f20a84fd01a
> Czy warto spróbować od takiego pakietu czy lepiej poczekać do następnego sezonu?
Pakiet w połowie lipca? Mocno ryzykowna sprawa. Pokarm nie jest szczególnym problemem, bo bez trudu można zakarmić (syropem i ew. pyłkiem), ale czy rodzinie uda się zabudować cały korpus? Szczerze wątpię. Chyba, że mieszkasz w jakiejś rajskiej dolinie. Jeśli nie szkoda Ci pieniędzy, to oczywiście możesz spróbować, ale nie nastawiałbym się na sukces. Przy czym jeśli byłbyś w stanie zapewnić rodzinie plastry, to to wszystko zmienia. Ale zakładam, że mowa o zasiedlaniu do Warré, więc gotowych plastrów raczej znikąd nie skołujesz. Bardziej realistycznym podejściem mogłoby być zasiedlenie tego pakietu w jakimś ramkowcu, do którego jesteś w stanie zdobyć parę ramek suszu. A jeśli rodzinka przezimuje, to przesypać ją na wiosnę do ula ludowego (albo i nie, gdyby spodobała Ci się przygoda z ramkowcem). Mateusz
d80c5fff37b64a39 50c5124312758b83 7bde2b20757f7dd3 48d6bb9bef04dc55 b4bb8cb1fa3e137f 99176599bda7e37f 9504dc0b23371f7f 6389967441d3b436
Moim zdaniem lepiej poczekać do następnego sezonu na rójkę albo rodzinę z pszczołami lokalnymi np. kundelkami od lokalnego pszczelarza, a niekoniecznie od renomowanego hodowcy. Dążyłbym do tego, aby rodzina miała szanse się sama zakarmić na zimę, a karmienie było ewentualnie tylko interwencyjne (w razie niepowodzenia). Osadzanie pakietów celem ich ciągłego karmienia, aby miały szansę przetrwać zimę, aby mieć pszczoły jak najszybciej - zostawiłbym jako cechę typową dla nowoczesnego produkcyjnego pszczelarstwa towarowego, którego celem jest eksploatacja pszczół przez ich instrumentalizację, czyli traktowaniem ich jako "narzędzia".

imię, nazwisko lub pseudonim

hasło (opcjonalne)


zaznacz OSTATNIE pole: