>Lepszym podejsciem jest moim zdaniem otworzyc od gory i przyswiecic latarka i popatrzec jak wyglada sytuacja od gory.
Powinienes moc rozpoznac czy w plastrach jest zlozone duzo zapasu.
Niestety u mnie niewiele widać,najwyżej pierwsze 3 puste komórki od góry, ciasno tam mają. Nawet świecenie latarką nic nie daje .
>U mnie ul z dwu korpusów ze zwykłej sosny plus pszczoły, zapasy i wosk waży ok 25-26kg. To na pewno wystarcza do wiosny do pełnych pożytków. Zbudowane dwa korpusu nie miałam ani razu, ok 1- 1.5 korpusu. Jak mam teraz taki który ostatnio ważył 22.9 to już nie jestem taka pewna co z nimi będzie.
O zawsze to już daje jakiś obraz. Ja dzisiaj ważyłem i mam podobnie jak u Ciebie. 2 korpusy ze zwykłej sosny od zewnątrz malowane olejem lnianym. Tyle że oba korpusy mam całkiem zabudowane i w obu siedza pszczoły dość luźno. Dzisiaj je ważyłem i ważą jeszcze mniej niż u Ciebie Kropaśkowa bo 22,5kg. Jak sobie liczyłem wcześniej to dokarmiłem je 9,5kg syropu plus wczesniej lekkie podkarmianie,mozliwe,że coś tam się pomyliłem i dostały około 9kg.
Sam jeden korpus malowany ze snozami waży u mnie 4,5kg x 2= 9kg + pszczoły z plastrami strzelam 3-4 kg ? W sumie nie mam pojęcia. Wychodziłoby,że moje mają około 9-10kg zapasu.