Wątek zamknięty z powodu braku aktywności od ponad 180 dni.
> Jak często chodzisz do uli w okresie wiosennym, żeby obserwować czy wszystko ok?Nieczęsto, pewno z raz na dwa tygodnie. Ale to taka "obserwacja" polegająca głównie na tym, że akurat przechodzę obok ula więc kątem oka zerkam, czy coś się rusza. Wiosną mam mnóstwo pracy przy jagniętach, więc ulom zupełnie nie poświęcam uwagi. Jako że zimuję na wiatrołapach, to nie ma stresu, że zabraknie im miejsca wiosną. Dopiero pod koniec kwietnia lub z początkiem maja zaczynam się zastanawiać, kogo by tu w tym roku wyroić, i wtedy dopiero przyglądam im się nieco uważniej. "Am Flugloch" znam, to jedna z trzech książek o pszczołach, które mnie zainteresowały (obok Ciesielskiego, no i oczywiście Warré). Bardzo doceniam takich pszczelarzy-bartników o bardzo pragmatycznym podejściu do pszczoły. Mateusz
> Już sama okładka wspomnianej przez Was książki przyciąga moją uwagę:) tylko że po niemiecku to ja tylko dzień dobry i do widzenia...Tutaj darmowa wersja on-line po angielsku: https://archive.org/details/AtTheHiveEntrance Można pobrać w PDF i sobie wydrukować, jeśli kto nie ma tabletu. Wychodzi raptem 17 kartek A4. Mateusz
> Mateusz, a masz porównanie czy zastosowanie wiatrołapu lub nie ma jakiś znaczący wpływ na zimowlę?Szczerze mówiąc nie mam. Ja nie zauważyłem poprawy ani pogorszenia, ale przy ledwie kilku ulach trudno wyciągać jakiekolwiek statystyki. Wydaje mi się, że przy pełnej dennicy wiatrołap nie ma zupełnie żadnego znaczenia. Natomiast przy osiatkowanej dennicy niewątpliwie pozwala ograniczyć podmuchy wiatru w gnieździe. Ale czy takie podmuchy istotnie przeszkadzają kłębowi? Nie wiem, a przynajmniej nie mam pewności.
> Zimowla na trzech korpusach pozwala na pewno pominąć krok z powiększaniem ula na wiosnę, bo robimy to już wcześniej.Tak, to jest główny powód, dla którego stosuję wiatrołapy. Dodać jednak muszę, że w tym roku uświadomiłem sobie wadę wiatrołapu, której wcześniej nie dostrzegłem: wiatrołap nie jest zakitowany przez pszczoły, tj. nie jest zlepiony z korpusami powyżej. Przez to ul jest nieco bardziej narażony na ryzyko zsunięcia się korpusów na ziemię, jeśli ktoś/coś zacznie się o nie ocierać lub je popychać. Mateusz
Wątek zamknięty z powodu braku aktywności od ponad 180 dni.