GłównaSchematKsiążkiLinkiForum
skocz do końca odpowiedz lista wątków

wcięcie na snozy

Cześć, pytanie o wcięcie na snozy. W schemacie jest to 10x10mm? Ale zastanawiam się bo to oznacza ze dla snozy grubej na 9mm korpus będzie stał de facto na ramkach. Wiem że zazwyczaj w innych ulach raczej sie tego unika i robi wciecie delikatnie grubsze by ramki jednak wisiały swobodnie np 15mm. Czy ktoś się nad tym zastanawiał i czy w warre ma to znaczenie by zrobić dokładnie 10x10mm?
ccde6166fa705b31 76f7a923a0c2be0b 750658a2711af3ed cd2834717af6d1fe d80ab2029ddf66bd 8dc70d91f338c230 6a0646fb62648996 22e82f20a84fd01a
Odstęp między wierzchnią strony snozy a górnym krańcem korpusu jest wg. mnie zupełnie zbędny, a może nawet szkodliwy. Szkodliwy dlatego, że taki odstęp pszczoły szybko wypełnią woskiem, i będzie tylko dodatkowy kłopot kiedy przyjdzie potrzeba oddzielić korpus od górnego sąsiada. Istotne tylko, by górny korpus nie stał bezpośrednio na snozach, bo spowodowałoby to prześwity między korpusami. Stąd ten dodatkowy milimetr, żeby zakryć ew. nieścisłości konstrukcyjne. Ale nie ma tu żadnej nauki ścisłej, ul Ludowy wiele wybacza. :) Jak zrobisz odstęp 15mm to też tragedii nie będzie - najwyżej będziesz miał trochę dodatkowego wosku do wyskrobania przy demontażu. Mateusz
ok, dzięki. zrobię na 10x10mm przy okazji pytanie o dennice. czy zawsze robiles taka jak w schemacie na stronie tzn płaską bez odstepu pomiedzy korpusem a dnem dennicy? W schemacie z książki (https://ulwarre.pl/pszczelarstwo_dla_wszystkich_5/#s060_dennica) jest mowa o odstępie 1-1.5cm. Czy w praktyce wyszło Ci że ten odstęp przeszkadzał? (np. trzeba było ścinać wosk przy podstawianiu nowego korpusu) Czy może to po prostu wynik optymalizacji i uproszczenia? Pytam, ponieważ chciałbym zrobić dennicę osiatkowaną (monitoruję natualny osyp roztocza) i jakoś nie czuję się komfortowo z dawaniem siatki bez odstępu.
ccde6166fa705b31 76f7a923a0c2be0b 750658a2711af3ed cd2834717af6d1fe d80ab2029ddf66bd 8dc70d91f338c230 6a0646fb62648996 22e82f20a84fd01a
> czy zawsze robiles taka jak w schemacie na stronie tzn płaską bez odstepu pomiedzy korpusem a dnem dennicy?
Nie, przetestowałem kilka różnych typów dennic. Model ze schematu na stronie to ten, który ostatecznie wyewoluowałem po wielu próbach, porażkach, uproszczeniach i obserwacjach. Jeśli idzie specyficznie o odstęp od dna dennicy, to tak - może być szkodliwy, jeśli zagapisz się i dasz pszczołom zabudować cały dolny korpus. Wówczas pszczoły ciągną plastry w dół aż do dennicy, i zatrzymują się kilka mm nad dnem. Podnosząc taki korpus, widać wiszące spod niego plastry, i kiedy tylko postawisz korpus gdzieś, to te końcówki zostają zmiażdżone. Miód się leje, pszczoły szaleją, rabusie się zlatują - słowem awantura na całą pasiekę. Jeśli korzystasz z wiatrołapu (czyli dodatkowy, pusty korpus na dennicy) i na bieżąco monitorujesz stan jego zabudowy, to problem wypełzających plastrów odchodzi, ale nie możesz się zagapić w sezonie. Wg. mnie to niepotrzebny stres i zbędna trudność konstrukcyjna. Taki odstęp nie ma poza tym żadnej wartości dodanej. Opat pisze, że podwyższenie dennicy ułatwia pszczołom przechodzenie pod plastrami, ale to skrót myślowy. Taka dennica jest potrzebna tylko przy ulu ramkowym (w tamtym czasie Emil proponował dwie wersje swojego ula - ramkową i snozową). W wersji snozowej to podwyższenie nie służy niczemu. Pszczoły nie wiedzą przecież, gdzie kończy się dennica a zaczyna korpus nad nimi, po prostu ciągną plastry póki mają miejsce.
> Pytam, ponieważ chciałbym zrobić dennicę osiatkowaną (monitoruję naturalny osyp roztocza) i jakoś nie czuję się komfortowo z dawaniem siatki bez odstępu.
Korzystałem parę lat z dennic w 100% osiatkowanych, bez żadnego odstępu. Nie odnotowałem żadnych problemów. Oczywiście siatka musi być odpowiednio uformowana, żeby umożliwić pszczołom wejście. Tutaj zobaczysz jak to dokładnie wygląda: https://www.youtube.com/watch?v=HNQqbUaVipM Ja szybko odszedłem od takich dennic, bo w moich warunkach klimatycznych pszczoły słabo na takich dennicach zimują, ale na nizinach może się sprawdzają. Mateusz
Dzięki, cenne informacje. Dennica na płasko wydaje się dobra modyfikacja. No i jest wspaniale prosta :) Raczej będę szukał czegoś prostszego niż to podejście do gięcia siatki, ale dobrze zobaczyć. Co do filozofii trzymania na siatce to nie jestem zwolennikiem by pszczoły widziały ziemię cały rok. Raczej trzymam je zasuniete,a wkładkę z osypem analizuje częściej pod koniec sezonu. Wyjątkiem są ule z tworzywa którym trochę dodatkowej wentylacji raczej działa na plus (zwłaszcza w zimie)

imię, nazwisko lub pseudonim

hasło (opcjonalne)


zaznacz OSTATNIE pole: