> czy zawsze robiles taka jak w schemacie na stronie tzn płaską bez odstepu pomiedzy korpusem a dnem dennicy?
Nie, przetestowałem kilka różnych typów dennic. Model ze schematu na stronie to ten, który ostatecznie wyewoluowałem po wielu próbach, porażkach, uproszczeniach i obserwacjach.
Jeśli idzie specyficznie o odstęp od dna dennicy, to tak - może być szkodliwy, jeśli zagapisz się i dasz pszczołom zabudować cały dolny korpus. Wówczas pszczoły ciągną plastry w dół aż do dennicy, i zatrzymują się kilka mm nad dnem. Podnosząc taki korpus, widać wiszące spod niego plastry, i kiedy tylko postawisz korpus gdzieś, to te końcówki zostają zmiażdżone. Miód się leje, pszczoły szaleją, rabusie się zlatują - słowem awantura na całą pasiekę.
Jeśli korzystasz z wiatrołapu (czyli dodatkowy, pusty korpus na dennicy) i na bieżąco monitorujesz stan jego zabudowy, to problem wypełzających plastrów odchodzi, ale nie możesz się zagapić w sezonie. Wg. mnie to niepotrzebny stres i zbędna trudność konstrukcyjna. Taki odstęp nie ma poza tym żadnej wartości dodanej.
Opat pisze, że podwyższenie dennicy ułatwia pszczołom przechodzenie pod plastrami, ale to skrót myślowy. Taka dennica jest potrzebna tylko przy ulu ramkowym (w tamtym czasie Emil proponował dwie wersje swojego ula - ramkową i snozową). W wersji snozowej to podwyższenie nie służy niczemu. Pszczoły nie wiedzą przecież, gdzie kończy się dennica a zaczyna korpus nad nimi, po prostu ciągną plastry póki mają miejsce.
> Pytam, ponieważ chciałbym zrobić dennicę osiatkowaną (monitoruję naturalny osyp roztocza) i jakoś nie czuję się komfortowo z dawaniem siatki bez odstępu.
Korzystałem parę lat z dennic w 100% osiatkowanych, bez żadnego odstępu. Nie odnotowałem żadnych problemów. Oczywiście siatka musi być odpowiednio uformowana, żeby umożliwić pszczołom wejście. Tutaj zobaczysz jak to dokładnie wygląda:
https://www.youtube.com/watch?v=HNQqbUaVipM
Ja szybko odszedłem od takich dennic, bo w moich warunkach klimatycznych pszczoły słabo na takich dennicach zimują, ale na nizinach może się sprawdzają.
Mateusz