> Zastanawiam się jak to zrobić w prosty sposób i żeby nie latały. Macie jakieś patenty?
Snozy przybite gwoździkami. Nie ma nic prostszego i skuteczniejszego.
> Wydaje się że najprościej byłoby zrobić je tak pasowne żeby lekko blokowały się na długość w wręgach tj. 31.8-32cm
Zimą mogą się jakieś cuda dziać, np. snoza rozeprze korpus... ja bym nie ryzykował, bo i nie ma tu nic do ugrania.
> pszczoły i tak to potem zalepią i snozy już się nie przesuną.
Przesuwanie sie snóz nie jest szczególnym problemem. Gwoździki służą głównie do tego, żeby snozy nie odeszły razem z górnym korpusem, kiedy ten zostanie zdjęty.
> nameczyłem z wbijaniem gwoździ bo pojedynczo odmierzałem odległość pomiędzy snozami,grzebień do odmierzania może kiedyś zrobię,na pewno dużo ułatwi.
Odstępy między snozami nie muszą być idealnie równe. Też kiedyś cudowałem - grzebienie, suwmiarka, itp... teraz na oko klade snozy i przybijam. Pszczoly sie nie skarżą. W barci nikt nic nie mierzy i też jest dobrze.
Mateusz